wtorek, 5 sierpnia 2014

...

Cześć, człowieki.

TAK, WIEM. Nawalam. Znowu -.-
Proszę więc o uwagę, bo zbliża się chwila szczerości. Jest kilka powodów, przez które nowy rozdział się nie pojawia. Najważniejszym jest chyba fakt, że ostatni raz skrobałam coś tak dawno, że sama już dokładnie nie nadążam za wszystkimi wątkami. Muszę to przeczytać, od początku do końca, żeby nie strzelić jakiejś głupoty. Po drugie, nie bardzo mam kiedy to zrobić, ponieważ pracuję i nie ma mnie praktycznie od rana do wieczora. Poza tym nawet ja mam jakieś życie towarzyskie i nie tylko, więc... Khemm, no.

W każdym razie rozdział się pojawi, jeszcze w te wakacje, bo już powoli biorę się do roboty, gdy tylko trafi mi się wolna chwila. Przebudzenie na pewno doczeka się końca, nie będę tej historii zawieszać, ani tym bardziej jej nie porzucę.

Przy okazji, możecie podziękować Mariposie za danie mi wielkiego kopa. Ja także bardzo jej za to dziękuję :D

Miłych wakacji!