Okej, nadeszła pora, abym w końcu dała jakiś znak życia, co nie? Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że jakiś czas temu wstawiłam informację, w której twierdziłam, że rozdział jest w zasadzie napisany i niedługo pojawi się na blogu. Doskonale też zdaję sobie sprawę z tego, że tak się nie stało, za co bardzo Was przepraszam i już tłumaczę dlaczego.
Rozdział rzeczywiście napisałam, nawet dość dawno, ale od tamtej pory wisi na dysku. Im dłużej go czytam, tym bardziej mi się nie podoba, a nie mam czasu przerobić go tak, by nareszcie mnie zadowolił. Nauka i stosy kolejnych lektur wcale mi nie pomagają, wręcz przeciwnie, skutecznie pozbawiają mnie weny i chęci.
Mimo to postaram się w końcu jakoś zebrać w sobie i nadrobić zaległości.
A teraz niespodzianka, dzięki której, mam nadzieję, wybaczycie mi tak długą zwłokę. Pragnę Was poinformować, że mimo niechęci do rozdziału 42, jakimś cudem zdołałam napisać już rozdział 43. Oznacza to, że kiedy wreszcie uda mi się poskładać i opublikować nową część, kolejna pojawi się niedługo po niej. Pracuję też nad potterowską wersją znanej bajki, ale na razie nie zdradzę szczegółów, najpierw zobaczę, czy coś mi w ogóle z tego wyjdzie ;)
EDIT 26.01.2014:
Widzę, że zaczynacie się niecierpliwić, więc to chyba najwyższa pora na kolejny znak życia ode mnie. Spokojnie, wciąż jestem i nie mam zamiaru zniknąć. Chwilowo dopadła mnie zmora każdego studenta, czyli przewspaniała sesja. Wstawię rozdział jak tylko uporam się z zaliczeniami - jeżeli dobrze pójdzie, powinnam mieć wolne za dwa tygodnie.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwybaczamy... przynajmniej ja :3 publikowanie czegoś, co cię nie zadowala nie miałoby sensu więc musimy cierpliwie czekać :) niech wena będzie z tobą!
OdpowiedzUsuńFajnie, że przynajmniej dałaś znak, że żyjesz ;)
OdpowiedzUsuńIm dłużej czekam, tym większą mam nadzieję, że rozdział będzie dopieszczony do granic możliwości i jak zwykle idealny.
Jeżeli sama czujesz, że to nie to to zmieniaj, a ja jako fanka będę gorliwie czekała na ciąg dalszy opowieści.
Najważniejsze, żebyś jej nie przerwała w tym momencie ;)
Życzę weny i czasu ;)
dobrze, że się odezwałaś :) rzeczywiście, zastanawiałam się, co się dzieje, ale podejrzewałam, że to pewnie obowiązki nie pozwoliły Ci na zamieszczenie rozdziału. Pewnie napisałaś i tak coś dobrego, ale jeśli będziesz zadowolona z rozdziału bardziej zmieniając go, to poczekam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńK.
czekam z niecierpliwością! Już nie mogę się doczekać >.<
OdpowiedzUsuńWybaczamy, wybaczamy... No bo jak można pośpieszać tak zajebistą autorkę? No dobra nie będę się podlizywać :3 Czekam z niecierpliwością! Powodzenia ;D
OdpowiedzUsuńKathes
Witam :). Znalazłam Twojego bloga kilka dni temu i korzystając z przerwy świątecznej, połknęłam w całości. Uwielbiam takiego mrocznego Harry'ego, ludzkiego Voldemorta i zadufanego w sobie Dumbledore'a (w sumie taki Dumbledore to jest nawet całkiem kanoniczny!). Strasznie mi się spodobały rozdziały z punktu widzenia Rona i Hermiony. No właśnie, strasznie mi żal Hermiony, jeśli już o niej mowa. Ciesze się, że nie spłaszczyłaś jej charakteru i ukazałaś, że po obu stronach są godni uznania ludzi. Bardzo zaskoczyła mnie rola Tonks i Charliego, tego się zdecydowanie nie spodziewałam. No i na koniec - martwię się o Teo i Marco. No i oczywiście o Harry'ego (dalej nie rozgryzłam planów Toma co do niego, myślę, że to przez to, że większość opowiadania czytałam w środku nocy i szczypałam się, żeby nie zasnąć. Ciężko w takich warunkach się skupić ;)).
OdpowiedzUsuńNapisałam taki zbiorowy komentarz, tutaj, a nie pod ostatnią częścią opowiadania, bo uznałam, że a) bez sensu komentować każdy rozdział osobno, bo pewnie nie będziesz wracać do dawnych komentarzy, b) to Twój ostatni wpis, więc pewnie tu Ci najłatwiej będzie zajrzeć :).
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo, duuuuużo weny :). No i może jeszcze wesołych świąt! :)
Magda
witaj, mam nadzieję, że u ciebie wszystko w porządku, i wena się ciebie trzyma ;) mam nadzieję, że dasz za niedługo jakiś znak życia, jeśli nawet nie z rozdziałem, to żeby się tylko pokazać, że nie zapomniałaś o blogu :)
OdpowiedzUsuńnominuję Cię do nagrody Liebster Award ;)
OdpowiedzUsuńszczegóły pod tym adresem: http://hurricane-rehab-e.blogspot.com/
czekam na rozdział ! :D
Jest tu kto? :'(
OdpowiedzUsuńja jako czytelnik ciągle jestem i widzę, że ty też czekasz, aż autorka doda nowy rozdział. Dołączam do ciebie :p
Usuńciekawe ile jeszcze tu poczekamy??
Błagam o nowy rozdział ! :(
Ooo więc nie tylko ja już po prostu nie mogę się doczekać nowego rozdziału?? :/ mam nadzieje, że już niedługo będzie ^^.
Usuńdziękuję moja droga za informację ;) wszystkim nam chyba powoli dał się we znaki długi brak nowych rozdziałów. Mam nadzieję, że zaliczysz wszystko pięknie i otrzymamy nowy rozdział ;)
OdpowiedzUsuńK.
Do cierpliwych świat należy.
OdpowiedzUsuń