czwartek, 2 października 2014

EDIT (18.08.2015): No wiem, że przegięłam... vol. 2

Obiecałam rozdział na przełomie lipca/sierpnia, ale wybaczcie, nie wyrobiłam się. Mam do wykonania całkiem spore zlecenie i jest to dla mnie teraz priorytetem. Dokończę więc rozdział dopiero wtedy, gdy uporam się z pracą. Powinnam mieć wtedy parę dni wolnego, więc wyrobię się, bo została mi mniej niż połowa, ale terminu dokładnego nie podam.

76 komentarzy:

  1. Cóż...smuci mnie, że to nie nowy rozdział, ale pociesza fakt iż nie zamierzać porzucić opowiadania, tego szczerze bym nie zniosła. Pozostaje mi jedynie chyba jedynie cierpliwie czekać na nowy rozdział, natomiast w między czasie przeczytam jeszcze raz poprzednie rozdziały (tak dla powtórki) xd
    Pozdrawiam i Życzę weny // Narieen

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętaj że masz wiernych czytelników, którzy czekają i czekać będą ile trzeba, więc się nie martw i pisz tak długo jak ci musisz. My poczekamy :)
    Pozdrawiam F :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No dobra, no problem. Jeśli coś kiedyś dodasz, to ja poczekam.
    Ale nie mówię, że nie jestem ciekawa dalszej akcji. I że nie czekam z niecierpliwością.
    Pozdrawiam,
    Niktoś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Heej :-) jestem wielką fanką twojego opowiadania, jest naprawdę jednym z najlepszych które czytałam ale to przesada że musimy tyle czekać na następne rozdziały i to nie chodzi tylko o ten rozdział bo to ciągnie się już od ich kilku ostatnich

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczekam. Znowu. Już miałam komentarz dodawać pod ostatnim info żebyś się pośpieszyła. Kuuuurde nooo! A tak się ucieszyłam! Następny post to ma być notka! Żądam notki! Mam tyyyyle alternatyw następnego rozdziału… i pewnie żadna się nie sprawdzi -.-
    Pozdrawiam,
    CreepY >:D
    PS Dopiero teraz się odzywam bo wcześniej były notki a TERAZ ich zabrakło

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże, kobieto!Pisz to szybko, bo nie wytrzymam no! Kocham to opowiadanie i po prostu muszę przeczytać kolejną część. A właściwie, to Marco umarł, czy żyje? Ja wiem tylko, że był torturowany, ale nie wiem, czy zginął. Błagam Cię, pisz to szybko, bo ja już tracę cierpliwość powoli. I żadnego porzucania/zawieszania bloga. Ja wieżę, że dasz radę.
    ~Vel

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja powiem tylko, nie stresuj się. Daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz, skoro mówisz, że zakończysz blog to to zrobisz i kropka :) Nie przejmuj się brakiem weny, chęci czy czasu, sama wiem jak dołujące potrafi być zaglądanie na bloga i myślenie "kurczę długo nie było notki, czy ktoś tu jeszcze zagląda?" - tak i to naprawdę dużo osób. Ciekawa jestem tylko, czy gdy już wstawisz rozdział będę coś pamiętać, czy może muszę przejrzeć historię jeszcze raz xD Powodzenia!
    Kathes

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Chciałabym odpowiedzieć na to pytanie, ale serio - nie wiem. Trochę utknęłam.

      Usuń
    2. Będę czekać ile trzeba. :)

      Usuń
    3. JA też :D To opowiadanie jest niesamowite

      Usuń
  9. Właśnie przeczytałam to opowiadanie, wczoraj koleżanka podrzuciła mi link ^^
    I muszę powiedzieć, że w tej chwili tnę się łyżeczką do herbaty, bo nie wiem, co będzie dalej. Naprawdę spodobało mi się to opowiadanie, bo uwielbiam wszystkie, w których Harry w końcu przejrzał na oczy. Zwłaszcza yaoi <3
    Wciągnęło mnie to i podziwiam, że tyle udało Ci się napisać. Moje opowiadania o Potterze nie przekraczają dwóch rozdziałów.
    Błagam, pisz dalej. Nieważne, ile Ci to zajmie. Jestem ciekawa, co z Marco, bo przez chwilę miałam taki dziwny przebłysk, że może Harry stracił pamięć. Ale to moje domysły. Trochę przygnębiła mnie sprawa z Hermioną. I szkoda mi Marco, bo strasznie go polubiłam.
    Niech wena będzie z Tobą ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje opowiadanie jest bardzo wciągające 😀 Cały czas dręczy mnie pytanie "Czy Marco żyje, czy jednak nie ? " To opwiadanie jest naprawdę zajebiste 💞 Szkoda tylko , że tak rzadko publikujesz 😭No ale cóż jak się kocha to się poczeka , a ja się zakochałam 😍😛 Z niecierpliwością będę czekać na twój następny rozdział !
    Pozdrawiam i życzę weny 😘😙💋

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale dokończysz to opko, prawda? Broń Boże nie zawieszaj bloga! Z niecierpliwością czekam na następny rozdział i będę czekała ile trzeba. Kocham Toma i Harrego a w twoim wydaniu to... ubóstwiam. Wiem, że coś myślisz, wierzę w ciebie. Powodzeni i weny życzę :-)

    Zawsze możesz spróbować poczytać inne opowiadania/blogi z tym paringiem,
    może cię to natchnie. ( tylko niech wszystkie dobrze się skończyć tzn. Tom i Harry będą razem!!)
    Buziaki!
    Rose

    OdpowiedzUsuń
  12. Proszę daj znak że żyjesz :C Błagam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żyję, żyję. Spokojnie :D Ale, uprzedzając kolejne pytanie, na razie nic się nie pojawi. Mam sesję na głowie -.-

      Usuń
    2. Dzięki Bogu nie porzuciłaś bloga!! Uff. Gdybyś mnie zostawiła z niedokończoną historia byłabym zmuszona cię odnaleźć i wydusić ją z Ciebie :D Powodzenia na sesji ^^
      Zacznę sie chyba podpisywać bo będę często komentować ^^
      LadyofDarkmoon

      Usuń
  13. Znalazłam idealny obrazek Toma z Twojego opowiadania :D Kocham go <3
    http://25.media.tumblr.com/tumblr_liucwzvhPw1qdgy3uo1_500.jpg
    LadyofDarkmoon

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. OMG! No i jak my mamy wytrzymać do kolejnego rozdziału? Jak ja się pytam? To jest barbarzyństwo przerywać w takim momencie. Od kilku rozdziałów czekam na moment, w którym Harry sprawdzi co z Marco i nawrzeszczy na Toma za to, co mu zrobił! (A przynajmniej mam nadzieję, że yak postąpi). I jeszcze mógłby dać Marco trochę swojej krwi. To byłoby takie... No takie właśnie. Uwielbiam tego bloga. No po prostu się w nim zakochałam. <3
    Wiesz już może kiedy będzie nowa notka? Mam ogromną nadzieję, że jeszcze w ferie.
    Pozdrawiam i życzę mnóstwa weny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie żeby coś, ale ostatni rozdział był pratycznie rok temu (nie licząc brakującego tygodnia). To trochę przesada, nie sądzisz. Są wymówki i wymówki, ale zwodzenie jest wysoce irytujące...
    A. B

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam ;)
    Przeczytałam właśnie wszystkie rozdziały i muszę powiedzieć, że opowiadanie ma wspaniały klimat ;) Chyba jeszcze nie znalazałam tak ciekawie napisanego opowiadania, w którym Harry całkowicie przechodzi na stronę "mroku" Uwielbiam takich bohaterów i mam wielką nadzieję, że pojawią się nastepne rozdziały, bo ja już jie mogę się doczekać dalszego ciągu tej historii ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej ;) zapraszam do siebie na one-shot Drarry i opowiadanie o Draconie i niezwykłej dziewczynie ;) Wiem, wiem, spam i w ogóle :D Przepraszam! W zasadzie pierwszy raz to robię i na pewno ostatni ;p
    Pozdrawiam,
    Dimi
    http://halfofdim.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Ej ej ej tak nie mozna ;(

    OdpowiedzUsuń
  20. Przy takim braku zainteresowania blogiem, polecam go zawiesić. Wtedy My, Czytelnicy, będziemy wiedzieć na czym stoimy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak jest zawsze. Najlepsze opowiadania zawsze są przerywane w najlepszym momencie. A tak wg to świetne opowiadanie. Wystarczył mi jeden wieczór na przeczytanie całości i czuję straszny niedosyt :D Mam nadzieję że szybko coś wstawisz bo twoi wierni czytelnicy już nie mogą się doczekać nowego rozdziału :)
    Serdecznie pozdrawiam i dużo weny życzę Senri97 xd

    OdpowiedzUsuń
  23. hej,hej! czekamy! Nie wiem,jak inni,ale ja już ponad rok na nowy rozdział! nie chcę cię popędzać,ale może napiszesz nam,co zamierzasz dalej z blogiem? .... czekam dalej na rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie ma to jak nagle zajrzeć na kiedyś czytane blogi... Szkoda, że nic nie ma nowego. Brak nawet jakiejkolwiek informacji, co autorka planuje. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, ale trudno wierzyć po tak długiej przerwie, a każdy ma swoje prywatne życie...
    Szkoda. Ostatnio nie ma żadnych fajnych blogów, które by było kontynuowane. Albo ja znaleźć takich nie mogę...
    Jednak życzę weny i czasu.
    Nirana

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam,
    dopiero niedawno skończyłam czytać Twoje opowiadanie i powiem jedno jest rewelacyjne, mam nadzieję, że niebawem do niego powrócisz, ciekawi mnie co z Marco, mam nadzieję, że przeżyje, jak to wszystko się dalej potoczy...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  26. Kiedy następny rozdział???????? CZEKAM NA NASTĘPNY

    OdpowiedzUsuń
  27. RIVAI CHCIEĆ ROZDZIAŁ! RIVAI SPRAGNIONA I GŁODNA!

    OdpowiedzUsuń
  28. Czekam i czekam na ten rozdział -.- i nasuwa mi się tylko jedno pytanie a oto i one : KIEDY BĘDZIE NASTĘPNY ROZDZIAŁ???????? Niecierpliwa i troszeczkę zirytowana fanka twojego bloga

    OdpowiedzUsuń
  29. Kiedyś zaczęłam czytać to opowiadanie na innym koncie, jednak przerwałam. Wczoraj do niego powróciłam i zakochałam się w nim. Zarwałam noc, olewając ostatni w tym roku szkolnym sprawdzian z francuskiego, całkowicie zanurzając się w Twojej historii.
    Pairing HP/LV lub HP/TMR jest moim ulubionym i muszę szczerze powiedzieć, że dobrze się spisałaś kiedy o ich pisałaś. Opowiadanie to trafiło prosto do mojego serducha, na specjalną półkę.
    Jedyne co mnie smuci to to, że nie mam co czytać dalej. Rozdziału kolejnego nie ma, a ja czuję pustkę. Po przerwaniu w takim momencie mój głód na rozdział jest wzmożony i mam nadzieję, że go sobie skrobiesz i niedługo się pojawi.
    Pozdrawiam cieplutko i życzę weny,
    MJP

    OdpowiedzUsuń
  30. KKKKKKIIIIIEEEEDDDYYYYY NNNNAAAASSSTTTTEEEEEPPPPPNNNYY RRROOOOZZZZDDDDZZZIIIIAAALLL ????????????????????????

    OdpowiedzUsuń
  31. Nadzieja umiera ostatnia stał się cud

    OdpowiedzUsuń
  32. Moje życie właśnie stało się piękniejsze. NARESZCIE <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Yey ! Już się bałam, że porzuciłaś opowiadanie.
    Postaram się być cierpliwa, ale nie wiem,czy dam radę xd w każdym bądź razie dalej czekam :3
    Pozdrawiam Nerra M (vel Narieen)

    OdpowiedzUsuń
  34. OMG jesteś... żyjesz. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  36. Zaglądamy, ponieważ to świetne opowiadanie. Cieszę się, że wróciłaś do niego.

    Ps. Mam wrażenie, że znikło kilka rozdziałów, które tu wcześniej było. Czyżby jakieś zmiany w fabule się szykowały?

    OdpowiedzUsuń
  37. Jest mi dość głupio (phi, ja jestem zła!) bo pisałam komentarz pół godziny i... prąd wysiadł ;_;
    *wzdycha ciężko i bierze się w garść*
    Nie będę komentować już samego opowiadania (głupi "mugole od prądu"), a raczej postacie :D
    Przede wszystkim - kocham Twojego Toma! =^.^= <333 Awww *u*
    Najbardziej lubię to jaki jest zaborczy i... no cholercia nie wiem jak to napisać :p Chyba jednak największą zaletą Riddle'a w tym opowiadaniu jest to, że jest on taki prawdziwy. Nie ma czułych słówek co drugie zdanie, czekoladek z byle okazji czy serduszek - wielki plus! Następną osobą jest Harry, który trochę mnie przeraża... Oczywiście, Tom jest jeszcze gorszy, ale do tego się przyzwyczaiłam, a Potter... totalnie mnie zaskoczyłaś - gratki! :3 Czytałam już kilka opowiadań Tom/Harry, gdzie Potter przyłączał się do Voldemorta, ale zawsze myślał o innych ludziach i nie był w stanie skrzywdzić niewinnej osoby - jednym słowem, wykazałaś się oryginalnością :) Kolejną postacią jest Draco Malfoy, świetnie go opisałaś! Osobiście staram się wspierająca dla początkujących bloggerek, ale mam dość Malfoya przedstawionego jako ideał faceta, Ty jednak poradziłaś sobie z nim bardzo dobrze! Twój Draco nadal był zadufanym w sobie arystokratą, a takiego lubię go najbardziej xD No i nie raz mnie rozbawił :')
    To tyle jeśli chodzi o moją "Wielką Trójcę" :)
    Jedyną postacią, która od początku mnie denerwowała był Marco. Zgadzam się z Riddlem, Harry jest Toma i kropka. Bałam się, że Marco będzie sprawiał tylko kłopoty, ale dzięki Merlinowi, nie jest tak źle :d
    Nie pozostaje mi nic innego jak śledzić Twojego bloga i życzyć Ci duuużo weny! :D
    /Adelaide

    OdpowiedzUsuń
  38. Niedawon sie natknelam na tw opko. Przeczytalam wszystko. Momentami za duzo opisow, ale calosc; genialna! Nie czytalam lepszego opowiadania. Az dziwne, ze ktos kto nie napisal bestsellerowej ksiazki tworzy cos takiego. Ile pomyslow, kazde orginalne, przebudzenie jest chyba ciekawsze nawet od orginalu. Szkoda tylko ze cos ostatnio nie poszesz. Ale genialne. Mam nadzieje, ze harry za bardzo sie nie zmieni, a tom w koncu dostrzeze laczoce ich uczucia. Cudoooo!!!
    Pzdr, weny
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  39. Wchodzę tu tak od czasu do czasu i czytam wszystkioozdziałyo od nowa, i od nowa, i od nowa...

    Pociesza mnie myśl, że jednak nie porzuciłaś opowiadania :)
    Bardzo mnie raduje, że dodajesz krótkie notki informacyjne, dotyczące twego powrotu.
    Niestety, większość autorów, jak znika, to już na zawsze. Jak kamień w wodę!
    A nie ma nic gorszego, niż porzucony i niedokończony utwór!

    Dobra, kończę, bo czuję, że mój komentarz nie ma ładu i składu
    Jakoś dzisiaj mam zły dzień ;(
    (Choć widok daty tej notki ZNACZNIE mi go polepszył!)

    Z niecierpliwością wyczekuję następnego rozdziału,
    ~Cathy

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam,
    droga autorko cieszę się niezmiernie, że jednak powracasz do tego opowiadania, czekam jak na szpilach na nowy rozdział...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  41. Oczywiście że zaglądamy w końcu nie porzuca się takiego super bloga a poza tym to cieszę się że wracasz i życzę duuuużo weny :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Jest koniec lipca/początek sierpnia więc kiedy rozdział????
    Jak masz blokade to napisz na czym sie zaciełaś to ci pomoge

    OdpowiedzUsuń
  43. Jest 1sierpnia.Daj znak, że żyjesz! :/

    OdpowiedzUsuń
  44. Mam nadzieje, że niedługo pojawi się nowy rozdział. Kocham to opowiadanie. Świętnie piszesz :P

    OdpowiedzUsuń
  45. Wchodzę, czytam, a tu coś nowego! Mam nadzieję, że to zapowiedź rychłego powrotu.
    KIMINARI

    OdpowiedzUsuń
  46. Hej te opowiadanie czytałam dawno i myślałam że jest zawieszone ale wchodze i widz że nie więc czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  47. dzięki za kolejne info, powodzenia w pracy i pisaniu rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Witam,
    droga auri\orko dzięki za to info, bo już myślałam, że jednak nie będzie kontynuacji... masz rację praca jest ważniejsza... ja będę czekała...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  49. Poproszę kolejny rozdział :) Nie mogę się doczekać kontynuacji, więc proszę napisz coś. Rozumiem, że masz inne, ważniejsze sprawy, ale byłabym wdzięczna za jakąś nową notkę.
    Weny, weny i jeszcze raz weny

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja chcę jeszcze! To naprawdę nie miłe przerywać w TAKIM momencie!!
    ~~Aya~~

    OdpowiedzUsuń
  51. Poczekam poczekam ale jestem niecierpliwa.

    OdpowiedzUsuń
  52. Cześć!
    Od dwóch dni czytam twojego bloga i w końcu dogonilam z notkami ^^
    Super piszesz naprawdę, ale jedno boli i to bardzo....jak można przerwać w TAKIM momenci???
    No ale mam nadzieję że za niedługo znajdziesz kawałek czasu w swoim grafiku i nas czytelników zaskoczysz.
    Mnóstwa czasu i chęci, dobrze że nie przerwalas bloga.
    Czekam niecierpliwie.
    Kaiko
    P.S: Jakbyś mogła to wyslij mi na gmail powiadomienie, że jest nowa notka: kaikoasami@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Jezu,przeczytałam wszystko w 2 dni.
    Czekam na kolejne super rozdziały,jeśli możesz to powiadom mnie o kolejnej notce zewciaa@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  54. Zostałaś nominowana do LBA. Szczegóły pod tym postem:
    http://hp-stracony-czas.blogspot.com/2015/11/liebster-award.html?m=1
    Pozdrawiam, Kai :3

    OdpowiedzUsuń
  55. Chyba ten blog jest już stracony...

    OdpowiedzUsuń
  56. No, cóż, zaraz będą mijały 2 lata od ostatniego rozdziału... I z mojej strony, żadne wymówki cię nie tłumaczą. 2 miesiące ok. Nawet pół roku... Ale dwa lata? Ja rozumiem, że nie szanujesz nas, czytelników, ale to dość żałosne pisać, że rozdział się pojawi... A tu bam! Nie ma go.
    Rozumiem też, że autor nie musi się zobowiązywać do publikowania - ALE samo publikowanie jest już pewnym zobowiązaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro napisałam, że się pojawi, to się pojawi. Tłumaczyć się, drogi Anonimie, nikomu nie muszę i nie mam zamiaru - zamieściłam informację, że zabija mnie praca i nie wiem, kiedy pojawi się kolejna część, bo dać znać, że się żyje i jednak czuwa, mimo wszystko wypada.
      Pozdrawiam serdecznie
      Nigrum

      Usuń
  57. Czy to będzie kiedykolwiek kontynuowane? Błagamy cię o nową notkę! Ta historia jest cudowna, pełna tego, co powinien zawierać prawdziwy, dobry blog. Kocham twoich bohaterów. W szczególności to, jak wykreowałaś postacie Toma i Marco. Nawiązując do tego pierwszego... Nawet parring z Riddle'm się nie zaczął (albo ledwo się zaczął, chociaż dla mnie, miłośniczki Voldarry czy Tomarry, jak kto woli, jeden pocałunek to stanowczo za mało) a tutaj taka wielka przerwa. Potrafię być cierpliwa a w każdym razie tak mi się wydaje. Czekałam miesiąc. Dwa, trzy, sześć, dwanaście i będę czekać ciągle z nadzieją na kontynuacje historii, która poruszyła moje serce.
    Liczę, że kiedyś do nas powrócisz i pozostaje mi mieć nadzieję, że szybko to nastąpi.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie żebym cię pośpieszała... chociaż nie, jednak to zrobię. Za trochę więcej niż 2 tygodnie, miną DWA LATA od kiedy wstawiłam ostatni rozdział. Proszę cię, nie zatrzymuj się w takim momencie. No cóż, nwm co mogę jeszcze napisać, więc pozostaje mi tylko życzyć ci weny.

    OdpowiedzUsuń
  59. Niesamowita historia. Jeden z najlepszych fanfiction jakie czytałam. Trafiłam na tego bloga całkiem niedawno i w ciągu 2 dni przeczytałam calutką świetną historię. Niesamowicie wciagająca. ��
    Generalnie to jestem raczej biernym czytelnikiem (nic nie komentuje, nawet jeżeli historia jest przerwana) ale dla tego opowiadania po prostu musiałam zrobić wyjątek.��❤
    Mogę tylko życzyć weny i powrotu.
    Powodzenia !
    ~☆Eris

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja chciałam tylko przypomnieć, że właśnie minęły dwa lata od ostatniego rozdziału. Czy ten blog będzie kontynuowany?

    OdpowiedzUsuń
  61. Zabić Cię to mało... W takim momencie przestać pisać??!! No weź.... Twoje opowiadanie jest wyjątkowe czyłałam tylko jedno tak dobre... Nawet nie próbuj zrobić z niego NZ bo znajdę poćwiartuję i zabiję...

    A tak szczerze pisz dalej prosssszę... ;)

    OdpowiedzUsuń
  62. Jejku a ja mam dalej nadzieję

    OdpowiedzUsuń